środa, 27 grudnia 2017

Powroty

Rozbiera się codziennie z całego dnia. Zdejmuje nastroje i emocje. Wydarzenia. Spojrzenia wrogów i przyjaciół. Przypadkowe dotknięcia w drodze do pracy. Zdejmuje służbowy strój i wchodzi w swoją skórę. W miękki plusz i aksamit. W plusz skóry i aksamit ust. W delikatne kosmyki włosów... Po kąpieli już jest innym człowiekiem. Mogła by teraz położyć się i zasnąć. Pośród pieszczot i czułości. Jednak obowiązki. Dzień się wydłuża o kolejne minuty i nagle zapada noc. Krótka noc. Czarna nicość. I bezsenność. Potem niechciany poranek. Jednak wciąż jest ten dzień w kalendarzu, na który czeka. Kawa. Człowiek. Życie. Pachnie morze tysiącami zapachów. Muszle w piasku. Ślady stóp. Wywłóczone na brzeg wodorosty. Białe żagle w oddali.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wolność, Miłość, Równowaga

Stał na linie, rozciągniętej pomiędzy oknami sąsiednich budynków. To była jego pierwsza próba bez zabezpieczenia. Wiał lekki wiatr. Lina zaw...